Udało mi się przełamać nieco fotograficzny marazm i wziąć się w końcu za zdjęcia z wrześniowego pleneru NPF

Jednak wzięcie lamp na plener okazało się dobrym pomysłem, mimo problemów technicznych, których elektroniczna chińszczyzna dostarcza z rozkoszą w najmniej spodziewanym momencie ;P Mimo pewnych turbulencji udało się z lisią zrobić kilka zdjęć w drewutni przy Chatce Ornitologa. Bardzo widać, że wszystkie te zdjęcia są poczynione z użyciem światła błyskowego?

Modelka to oczywiście przezdolna Lisia